Farbowanie włosów w ciąży

Farbowanie włosów w ciąży

Farbowanie włosów w ciąży

Kobiety w ciąży mogą i ze względu na rozwój dziecka powinny czuć się dobrze i wyglądać pięknie. Na fakt, że kolor włosów może poprawić samopoczucie, wskazują wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie fryzjerskiej marki TRESemmé. Wynika z nich, że 75% kobiet, które farbują włosy na blond, czuje się w nich bardziej sexy. Kolor blond dodaje im pewności siebie i bardziej pozytywnie spoglądają na życie. Tak więc zamiast zabrania kobietom w ciąży farbowania włosów warto zastanowić się nad tym jak mogą to robić bezpiecznie dla siebie i dziecka.

Opinie lekarzy

Wśród lekarzy zdania są bardzo podzielone. Spierają się w tej sprawie i ginekolodzy, i dermatolodzy. Jedni i drudzy wciąż nie potrafią odpowiedzieć jednoznacznie. Opinie lekarzy są więc do dziś niespójne. Kilkanaście lat temu wielu lekarzy nie znało składu farb do włosów ani działania ich składników. Dziś, gdy dzięki nowej Dyrektywie Kosmetycznej UE obowiązującej od 2011 roku świadomość bezpieczeństwa składników kosmetycznych jest znacznie większa, punkty sporne są dwa: 1. Czy składniki zawarte w farbach do włosów mogą pogorszyć samopoczucie przyszłej mamy. 2. Czy składniki zawarte w farbach do włosów są w stanie przeniknąć do krwiobiegu i wraz z krwią dostać się do łożyska, szkodząc dziecku. Ostatnie badania na temat wpływu farbowania włosów na płód przeprowadzono w latach osiemdziesiątych XX wieku. Ich wyniki wskazywały, że składniki kosmetyków do farbowania włosów mogą mieć negatywny wpływ na płód gdy dostaną się do organizmu matki:

  • przez skórę, która w ciąży jest wrażliwsza, a składniki farb do włosów dodatkowo ją podrażniają.
  • przez drogi oddechowe, gdy przyszła mama wdycha zapach farby podczas zabiegu.

Zdaniem lekarzy farbowanie włosów w ciąży mogło być wtedy przyczyną lawinowego wzrostu uczuleń wśród niemowląt. Jednak od czasu tych badań, w składzie farb do włosów wiele się zmieniło, zawierają znacznie mniejsze stężenia substancji rozchylających łuski włosa (do których zalicza się amoniak). Wielu dermatologów twierdzi również, że składniki dzisiejszych farb nie przedostają się do krwi ani przez włosy, które są tkanką martwą, ani przez zdrową, nieuszkodzoną skórę głowy. Ciągle jednak nie można ani jednoznacznie potwierdzić, ani też wykluczyć ich wpływu na rozwijający się płód, zwłaszcza przez pierwsze 12 tygodni ciąży, kiedy formują się organy przyszłego człowieka. Brakuje bowiem aktualnych badań, które jednoznacznie potwierdzałyby fakt, że farbowanie włosów w ciąży szkodzi, brakuje również i takich, które świadczyłyby o tym, że jest bezpieczne. Z obserwacji ekspertów wynika, że zawarty w farbach amoniak ze względu na swój drażniący zapach może być przyczyną gorszego samopoczucia i nudności, jakie odczuwa przyszła mama. A co z dzieckiem?

Farbowanie włosów w ciąży

Bez amoniaku

Amoniak(nazwa systematyczna azan, trihydrydoazot), NH3 – nieorganiczny związek chemiczny azotu i wodoru. To głównie ten składnik farb wywołuje tyle kontrowersji. Jest niezbędny, by cząsteczki pigmentu mogły przeniknąć do wnętrza włosa. Niestety może podrażniać skórę i przy częstym farbowaniu osłabia włosy. Eksperci od farbowania włosów twierdzą, że po nałożeniu farby amoniak już po 20 minutach ulatnia się z włosów. Intensywny zapach amoniaku może mieć negatywny wpływ na dziecko oraz samopoczucie matki. Kobieta, która wdycha opary amoniaku może odczuwać nudności, rozwój dziecka natomiast, szczególnie w ważnych jego etapach, może ulegać nieznacznym zachwianiom. Mówi się, że to właśnie nadmierne wdychanie amoniaku w czasie ciąży może wpływać na to, że tyle rodzących się dzieci jest alergikami. Teza ta nie została jednak potwierdzona w 100% przez specjalistów. Amoniak może podrażniać skórę głowy, bo narusza jej barierę ochronną. Farby z amoniakiem powodują np. odparzenia skóry głowy, wysuszenie jej, ale zdarzają się i alergie, dlatego tak ważne jest, aby przed zastosowaniem farby zawsze wykonać na skórze test. Amoniak i jego pochodne drastycznie naruszają strukturę włosa. Od niedawna amoniak bywa zastępowany monoetanolaminą (MEA), substancją powstałą ze zmieszanych ze sobą soli amonowych, alkoholu benzylowego, kwasu askorbinowego i oleju. MEA również rozchyla łuskę włosa – nieco słabiej niż amoniak, przez co gorzej pokrywa siwiznę. Nie ma zapachu, ale w przeciwieństwie do amoniaku nie ulatnia się z włosów. Trzeba ją bardzo dokładnie zmyć po koloryzacji (co w praktyce oznacza, że po spłukaniu farby głowę trzeba umyć aż dwa razy). Farbowanie włosów bez amoniaku umożliwia uzyskanie efektu, jaki daje farba z amoniakiem, stężenie MEA musi być jednak dużo wyższe niż stężenie amoniaku – dlatego też, choć nie ma nieprzyjemnego zapachu, na włosy działa dużo silniej. Producenci farb chcą równie mocno jak każda z nas, aby farby były coraz mniej "chemiczne", ale ciągle nie wynaleziono specyfiku do farbowania włosów opartego wyłącznie na naturalnych składnikach. Aby poprawić wizerunek, producenci dodają do farb roślinne olejki pielęgnacyjne, witaminy, kompleksy keratynowo-peptydowe. W obniżeniu stężeń drażniących składników farb pomaga też technologia. Są na rynku farby do włosów, w których olejowe substancje odpychają od siebie jej nośniki i wpychają je w głąb włosa bez agresywnego uchylania łusek. Pozwala to znacznie ograniczyć w nich zawartość pochodnych amoniaku. Co do utleniacza, bez niego się nie obejdzie, ale dziś w koloryzacji półtrwałej czy tzw. ton w ton znajdują się dużo mniejsze jego stężenia.

Farbowanie włosów w ciąży farbami bez amoniaku

Czy istnieje ekologiczne farbowanie?

Farbowanie włosów nie może być ekologiczne, chyba że decydujemy się używać wyłącznie barwników roślinnych, np. henny. Zapewnienia producentów farb o ich naturalności to chwyt marketingowy. Można jednak szukać takich, które jak najmniej szkodzą włosom i środowisku. Nawet amerykańska marka Simply Organics, której farby nie zawierają amoniaku, wosków, lotnych związków chemicznych, a chemiczne substancje żelujące i zagęszczające zostały w nich zastąpione pektyną z owoców informuje, że jej farby nie mają certyfikatów eko, bo taka deklaracja zakłada, że nie zawierają syntetyków, a to w takim kosmetyku jak farba do włosów jest niemożliwe. Dlatego producenci farb do włosów umieszczają na opakowaniach takie informacje: "może zwiększać ryzyko wystąpienia alergii", należy "chronić oczy", "stosować rękawice ochronne", "przechowywać poza zasięgiem dzieci", "zawsze należy wykonywać ostrzegawczą próbę uczuleniową na 48 godzin przed przystąpieniem do koloryzacji". Mamy też dziś możliwość sprawdzenia, czy w farbie, którą chcemy użyć znajdują się wyłączne składniki przebadane i dopuszczone do produkcji kosmetyków. Informacje o tym jakie substancje są przebadanie i dopuszczone a jakie nie są przebadane i niedopuszczone znajdują się na stronie internetowej Komisji Europejskiej: https://ec.europa.eu/consumers/sectors/cosmetics/cosmetic-products/hair-dye-products/safety-strategy/index_en.htm. To jednak poważna wiedza z zakresu chemii kosmetycznej i laikowi trudno się w niej zorientować.

Farbowanie włosów w ciąży a rude dziecko

To od lat krążący wyłącznie mit. Farbowanie włosów w ciąży nie ma żadnego wpływu na kolor włosów dziecka, bo to po prostu niemożliwe. Rudy kolor włosów jest warunkowany przez geny, które są recesywne (nie jest dominujący, czyli może się nie ujawnić) względem genów kodujących inne kolory, w szczególności ciemne. Oznacza to, że dziecko aby mieć rude włosy musi otrzymać odpowiednie geny od obojga rodziców (często ich przodków). Można więc być nieświadomym nosicielem genu rudych włosów, bez żadnego przełożenia na wygląd zewnętrzny. Może więc zdążyć się, że rodzice ciemnowłosi będą mieli rude dziecko a nie znając praw genetyki będą szukali przyczyny tego stanu rzeczy w czynnikach zewnętrznych, takich jak np. farbowanie włosów w ciąży.

Praktyczne rady dotyczące farbowania włosów dla kobiet w ciąży

1. Zazwyczaj lekarze zalecają, by farbować włosy ew. od drugiego trymestru. Okres ten, jest czasem, kiedy płód zaczyna się rozwijać i kształtują się najważniejsze dla dziecka elementy jego organizmu. Później natomiast nie ma przeciwwskazań, by udać się do salonu fryzjerskiego na koloryzację. 2. Przed koloryzacją należy poinformować fryzjera o stanie błogosławionym. 3. Najlepiej używać tylko farb bez amoniaku i innych potencjalnie szkodliwych substancji. Dostępne są specjalne środki stworzone z myślą o kobietach w ciąży. 4. Im mniej czasochłonny zabieg i im mniejsza powierzchnia farbowana, tym lepiej. Może wystarczy koloryzacja pasemek. 5. Odwiedzajmy salony fryzjerskie tylko duże i odpowiednio wentylowane, żeby wdychać jak najmniej szkodliwych substancji. 6. Ostrożnie wybierajmy kolor, bez drastycznych zmian, bo zmiany zachodzące w ciąży pod wpływem hormonów przekładać się mogą na to, jak zareagują nasze włosy na farbę i inne środki. Kolor może wyjść zupełnie nie taki, jakiego oczekiwałyśmy. Istnieje też większe prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznej na kosmetyki.

Farbowanie włosów w ciąży - jaka farba?

Przede wszystkim farby roślinne, przygotowane na bazie naturalnych składników zamiast chemicznych farb. W przypadku farb roślinnych zawarte w nich pigmenty albo wnikają tylko w zewnętrzną warstwę włosa, albo – w przypadku farb z henną – wnikają do wnętrza włosa i wiążą się z keratyną, odżywiając jego trzon. Kolor utrzymuje się przez podobny czas, a więc nawet do kilkudziesięciu myć. Farbowanie można często powtarzać, a farby nie osłabiają włosów, lecz wzmacniają. Przed zakupem farby roślinnej warto dokładnie wczytać się w informacje producenta. Choć farby te teoretycznie nie powinny uczulać, test i tak warto zrobić. To szczególnie ważne w przypadku farb ziołowych, w których składzie jest niewielki dodatek substancji chemicznych. Niektóre odcienie farb roślinnych mogą nie pokrywać siwych włosów.

Farby roślinne

1. Czysta henna - to barwnik uzyskiwany z liści i pędów rośliny lawsonia. Nie tylko barwi włosy, ale też głęboko je odżywia, zapobiega ich wypadaniu, likwiduje łupież, zmniejsza przetłuszczanie się. Starte liście lawsonii, bez żadnych dodatków, dają kolor brązowy, jednak po dodaniu do nich liści herbaty uzyskuje się odcień pomarańczowy, zaś po dodaniu indygo – niemal czarny. Henna nadaje się do włosów ciemnoblond, brązowych i czarnych, pokrywa siwe włosy. Właściwy kolor pojawia się po 3 dniach – wcześniej może być miedziany, bardzo intensywny. Zanim nałożysz hennę na całe włosy, warto wcześniej wypróbować ją na pasemku. Niestety henna nie daje tak wielu możliwości kolorystycznych jak farby „chemiczne”. 2. Farby roślinne z dodatkiem henny w których składzie oprócz henny są sproszkowane zioła, a także składniki pielęgnacyjne, np. proteiny pszenicy czy oleje, jak olej jojoba. Mają silne działanie pielęgnacyjne, poprawiają stan struktury włosów, dobrze wpływają też na skórę głowy. 3. Trwałe farby ziołowe bez henny. Bywają określane jako farby półnaturalne, bo choć nie zawierają amoniaku ani substancji rozmiękczających, np. rezorcyny, to mogą mieć jednak w składzie śladowe ilości składników chemicznych, np. wody utlenionej lub substancji umożliwiających wniknięcie barwnika do łodygi włosa (są one jednak w ilościach dużo niższych niż w tradycyjnych farbach chemicznych). Dzięki temu są bardzo łagodne dla włosów i skóry głowy.